Jak i czy zorganizować stypę dla najbliższych?

Uczta pogrzebowa, zwana konsolacją lub potocznie stypą, jest jednym z ważnych, choć nieobowiązkowych, elementów pogrzebu. Jeśli zastanawiasz się, czy warto zorganizować stypę i na co zwrócić uwagę podczas jej planowania, przeczytaj poniższy artykuł.

Pogrążeni w żałobie bliscy zmarłego często nie mają siły i czasu na organizację stypy. Ci, którzy najmocniej przeżywają odejście ważnej osoby, często unikają towarzystwa i szukają spokoju. Choć bywa też na odwrót – osoby pogrążone w żałobie szukają wsparcia i nie chcą przebywać w samotności. Każdy z nas ma inną psychikę i inaczej reaguje na trudne sytuacje. Warto jednak zdecydować się na choćby małe przyjęcie w gronie najbliższych.

Celem stypy jest wspólne wspominanie zmarłego i wspieranie się w trudnych chwilach. Smutek przeżywany wspólnie jest łatwiejszy do zniesienia. Przywoływanie radosnych zdarzeń z życia osoby, która odeszła, pozwala trochę złagodzić wspomnienia związane ze śmiercią.

Stypa w domu czy w restauracji?

Większość osób decyduje się na spotkanie w lokalu. Urządzanie przyjęcia w domu jest kłopotliwe, nawet przy małej liczbie gości. Osoby pogrążone w żałobie często nie mają ani czasu, ani siły na samodzielne przygotowywanie stypy. Lepszym rozwiązaniem jest powierzenie tego zadania zakładowi pogrzebowemu.

Jak wygląda dobrze zorganizowana stypa? Zazwyczaj na samej ceremonii pogrzebowej jeden z organizatorów zaprasza gości na poczęstunek. Warto to zlecić to pracownikowi zakładu pogrzebowego, który zrobi to w zręczny sposób, szczególnie jeśli na stypę są zaproszeni tylko najbliżsi. Dobrym zwyczajem jest jednak, by gości powiadomić wcześniej po to, by mogli zarezerwować sobie odpowiednią ilość czasu. Na stypie powinni być obecni członkowie rodziny i przyjaciele zmarłego. W dobrym tonie jest także zaproszenie osób, które przyjechały na pogrzeb z daleka. Gościom należy zapewnić transport do lokalu. Warto zadbać o sycący posiłek, nie tylko herbatę i przekąski. Niektórzy goście mogą być wyczerpani wielogodzinną podróżą.

ludzie na pogrzebie